Tolerancja muzyczna

Czy jesteście tolerancyjny wobec muzyki, której nie lubicie lub sami nie słuchacie czy może nabijacie się z kiepskich wg was zespołów i tych, którzy ich słuchają?

Ja osobiście jak czegoś nie lubię to po prostu nie lubię- nie gnębię tych, którzy to słuchają, bo każdy ma przecież inny gust. jedyny wyjątek to Blog27, bo się po prostu nie mogę powstrzymać od jakiegoś głupiego komentarza xD

Ja tak samo. Tylko jeszcze nie mogę się powstrzymac od głupich komentarzy do TH ;P Kiedyś z koleżankami zrobiłyśmy coś w łazience z nimi xP buehehe ^^

Blog 27-przeszłość, podoba mi się ich najnowsza piosenka, więc sę nie nabijam, ale ich nie lubie

ci którzy przeczytali moją ostatnią notkę na blogu wiedzą co ja myślę o B27. też są ludźmi. a co do TH... lubię ich. i mam w dupie że wszyscy się ze mnie z tego powodu nabijają. tyle.

ja sie nabijać z B27 i TH... razem z Kubusiem... a tak to całkiem tolerancyjna...

Ja tylko nie toleruję Killerpilze albo jakoś tam leci i Gong27 .. :/
Reszta? Ujdzie, nie komentuję

Ogólnie,to tolerancyjna jestem.
Zwisa mi, to czy ktoś słucha innej muzyki niż ja.
Każdy ma inne gusta.Jelsi chodiz o dyskucje na temat zespołów, to owszem dyskutuje i przystaje przy swoim.Ale wiem,ze są pewne granice.
Co do TH, to wręcz na nich nie mogę patrzeć.Ale jesli chodzi o wyzywki, nasmiewanie się, to czasem moze cos powiem,ale tak to jakos nie zaprzątam sobie mysli tym zespołem.Zawsze znajdzie sie cos innego,o wiele wazniejszego na glowie.

Mandaryna. Wszystko yle nie ona.

Hir aj goł agejn ;*

Jestem raczej tolerancyjna, ale nie mogę zrozumieć osób, które słuchają np "Phila Collinsa" i innych piosenek z epoki kamienia lupanego.. Nie, nei nabijam sie ztego powodu, ale trudn mi to zrozumieć...